We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

Hold That Thought

by T.O.M.S

/
1.
Nie traktujesz mnie poważnie, bo nie znasz mnie. Też bym nie brał tego za ważne. “to jakieś pierdolenie, kurwa, zgaś się” “kurwa zamknij się”, ale wiedz, że wszystko ważę, o mnie świadczy to i tutaj masz mnie - gram za siebie. Nie za nic, co w dupie ma mnie. w dupie mam takie granie… Yo, i know what’s going on! nie staram się być poetą, czy rzucać monetą w fontannę, bo zbieram na złoty tron i złota wannę Poniekąd pisze dla ciebie, ty mnie słuchasz dla mnie Ja mam frajdę, albo wyjebane, bo bywa i tak, nie? Jakiś czas temu wyjebało BIG BANG! Dwadzieścia pięć lat później robię solo BIG BAND! mam weak fame ale nie powtarzam: "please, babe - weź się zlituj, kup tę płytę" jestem raczej jak "BITCH, DAMN! Nie słyszałaś o mnie? To świadczy tylko o tobie." Ale z drugiej strony jebać, bo jeszcze za dużo się dowiesz O mnie czy o sobie, bo wolisz niańczyć świata złudny obraz choć piękny - olać co się dzieje dookoła… też można. W zalewie tracków, tych rapów, tysięcy odmian w miesiącu masa podobnie brzmiących kawałków, musisz odsączyć je w końcu to jest męczące, bo ziomków masz już dziesiątki w labelach a chcesz muzyki posłuchać, bo lubisz, a nie bo tak trzeba. To mój dwudziesty pierwszy album - specjalnie liczyłem. niestety nie mam nic w zanadrzu, na bieżąco kminie, i będzie tego coraz mniej, coraz rzadziej, bo coraz bardziej już rozumiem, że muszę mieć przy tym dreszcze. Ogarnij, muszę czuć częściej, bardziej, mocniej, lepiej, więcej, prędzej, jak już dawniej mogłem - chce mieć we mnie te emocje, drgawki, dumę, ciarki, łzy w oczach podczas odsłuchu, poczuć moc do rozruchu i sprostać własnym oczekiwaniom, albo przebijać je rozpierdalać sobą samym siebie, mimo tego że nie mam tony koksu. Chce mieć te tony wosku pierdole niuskul, oldskul, nie trzymam muzyki na ostrzu
2.
Refren: zwykle mówię wam jak jest, jeśli tylko znam jak jest szampan jazz joint. znowu tu sam pan jest. skądś znasz ten gest, głos. nie robiłem tego od '0coś i nie zrobię znowu prędko - sztos wszedł. Es floss Geld. Zwrotka: Wkurwia mnie, że numery których jeszcze nie nagrałem, już są nieaktualne, ale jeszcze bardziej, ze nawijam to zdanie ciągle a jest bez rymu... AAAAAAA!!! To nienaturalne rymować, więc zdelegalizować rap mi tu, proszę. W biblii nic nie było o tym, więc... masz, masz, podpisz wniosek. Nie wiem, co robię, ale robię to #hasztag w końcu nie ma tego swag'o co by na dobre nie wyszyło. Jak masz pan warsztat, musisz plan znać jak masz się sprzedać, żeby się nie sprzedać i żeby prawdą została prawda, a ty sobą- taki proces. Niosę swoje, żadnych głazów czy pochodni. Nie jestem modny. Robię to, co czuję. Nie jest głodny sławy, fejmu, hype’u, czy jak tam sobie tego nie nazwiesz. To jest już nudne mówić o tym, że liczę się już tylko z hajsem Co zrobił kapitalizm ze mną!? idealizm spływa ze mnie. like you can get it on, Dom Pérignon to patron chodzenia we mgle do celu, który widzisz na insta Bilzeriana na haju gdzie druga strona medalu, to te modelki w Dubaju
3.
Refren: Miałem milion myśli o tym, jak wstać rano, żeby nie spaść na dno i żeby nie chlać na noc, ale wciąż tak samo - Ćpam na noc, żeby tu nazajutrz móc wstać, stanąć i się śmiać z tego koszmaru, choć to nic nie rozwiązało 1. zwrotka: Co dzień, gdy wstaje rano myślę - dzisiaj znajdę ceeeel w życiu. Idę do robo, łapię mandat i nie chce mi się chcieeeć nic już Poświęcam też dzieeeń liściom - skręcam je. nie mam gdzie iść już i mógłbym tu skończyć, bo kładę się; perpetuummobile. Quo vadis, Domine? Nie wiem. Nie wiem, co robię źle. Dopiero plan i aneks i kolejne zmiany w planie wdrożyć chce w życiu chodzi o to, żeby się nim najeść. Być sytym. rozmnożyć, zarobić i nie narobić się przy tym. ale to wyczyn. Trzeba jaj albo bodźców, albo żadnej innej opcji jutro i tak wstanie słońce. Nowy dzień - Nigdy nie gorszy Wiesz to. ludzie doceniają słońca światło i ciepło dopiero nocą, gdy jest zimno i ciemno, o ile nie śpią. 2. zwrotka: Zatrzymuję czas, nie przestrzeń - tak jest prościej. Będę wiecznie miał 24 w innej rzeczywistości Bo czuję się jakby kolejny już mówił mi mimo dobrych chęci: “jedyny sposób żebyś żył, to w ich pamięci” Coś słyszałeś kiedyś o nim, ale nie gdzie go szukać trzeba? to jak ja moje fanki - albo to cichodajki, albo ich nie ma wcale. Tylko w snach nie pale. W snach bywam najebany. niech się zgłosi jakiś psychiatra i mi powie, co jest grane. W snach rucham Lily Allen. Czasem jak filmy Andersona sny, lecz częściej jakby Burton reżyserował Tim je i przekonuje się przez kolejne chwile, że muszę pamiętać jeśli zachłysnę się szczęściem wyleje go we łzach 3. zwrotka: Chcesz podbić świat, chcesz rozbić bank. Mieć z hobby hajs. Dotknąć gwiazd, być jedną z gwiazd, mieć innych za nic Tylko pieprzyć się, słuchać muzyki, chlać, jarać, znowu chlać, znów mieć 15 lat i spierdalać młody Pezet, młody Mes, jebać tę rapgrę, co teraz kocham wczoraj i jutro - dzisiaj już może się zbierać niech wypierdala między bajki, jak równouprawnienie Co? ktoś to musiał powiedzieć Każdy chce jebać wszystkich, aż nie ma kogo jebać już Każdy jest panem świata, królem życia, łatwo nie ma Nienawidzę dwulicowych suk, intryg, fałszu i gdy smucisz Tak naprawdę zdecydowanie wolę choćby psy od ludzi Zaczynam ćpiątek rano, jebać pracę, coś wymyślę dziś nie przyśniło się nic, bo blunt wypalił mi sny, więc mam ciszę i piszę notatki do siebie z przyszłości, z nadzieją że zrobię więcej niż dziś mi się chce - dorośnij
4.
Gdybym miał wybierać świat na bank bym tu nie został chociaż mogę zmienić kraj, i wracać tu na wiosnę to nie robię tego, ale nie czas by to tłumaczyć, nie raz będzie okazja, teraz patrz, co możesz tu zastać. Gości w rurkach, chuj tam - ludzi w maskach ze wsi z miast mają fałsz na twarzach, to w nich wzrasta czekam na apogeum, chyba jedyne antidotum to z tym iść samemu, niezależnie od wrogów. Mam tu sposób na palenie mostów jakbym był pochodnią. albo się dostosuj, albo out. Więc znam różne wyjścia, nie podejmę się wszystkich. Przepis na dziś, to nastawić się na zyski. W dupie mam resztę - bądź sobie fałszywy nic mi do tego, nawet nie czuję takiej potrzeby nie wyśle wypraw krzyżowych ani misjonarzy, bo szanuje wybór innych, ale ty pewnie się odważysz, co? Refren: skoro tak bardzo chcesz, to zmieniaj świat byle skutecznie i żebyś nie zjebał bardziej możesz wmawiać sobie, jak bardzo to jest potrzebne ale to kolejna opinia przy innej równie biednej 2 zwrotka: W świecie fejli i kitu, mejli i briefów, mamy zapędy do pengi - kolejnych profitów. Mamy ideały, wzorce i inne cele na ślepo. Młody, modny, przystojny - poniekąd. Będą próbować ci imponować. bo zawsze twoja fura będzie gorsza, niż ta ich Cordoba. Zobacz - na każdym kroku coś im życie ułatwia... to trwa już pół godziny, a ty nadal nie masz nawet prawka. nie ma łatwo. i to prawda, że jesteś tyle warty "they won’t respect you 'till you hoppin' in that brand new audi" nie ma konkretów, tylko walić chamów po kieszeniach tak bardzo ci się nie podoba to. I tak tego nie zmienisz! Chociaż próbuj, może to nie jest bez sensu w ogóle. Niech mój nihilizm nie będzie alergenem, ale niech uczula. Niech, do chuja, skończy się ten marazm, albo daj mi bodziec, bym mógł stąd wypierdalać.
5.
Hook: I’m having a bad bad day It's about time that I get my way Steam rolling whatever I see, huh Despicable me I’m having a bad bad day If you take it personal that's ok Watch this is so fun to see, huh Despicable me Verse: kolejny dzień, gdy nawet cień mnie wkurwia. gdzie nie lukam - ujma. w chuju kurwa mam twe studia i to jak współgrasz z nią, czy z nim chcesz obrazić mnie? masz świetny timing - kurwa, daj mi spokój, jesteś taki fajny, wiem… ale martwy, jak nie zamkniesz się. zgiń! ja się odnajdę w tym. mam frajdę gdy, piszę o tym. co ty chcesz usłyszeć wisieć mi to będzie dziś. i na wieki wieków. kłamiesz - nie jesteś samotny w tym. jak mam być nie podły gdy, uuh! hook: I’m having a bad bad day it's about time that I get my way steam rolling whatever I see, huh despicable me I’m having a bad bad day if you take it personal - yeah, that's great Listen, this is so fun to hear, huh Despicable me verse: mam zły zły dzień dziś, więc schodzę do podziemia będę się tam piętrzyć, robię plan, bo chcę zajebać księżyc, czy coś. układ wewnętrzny; nie ma się co męczyć. moi fani jak te jebane minionki, beka bo nie jest ich aż tyle, ale pamiętam imiona ich, zawsze znajdzie się ktoś, kto pomoże mi, jeśli nie, to sam ogarnę nie opadnę z sił, nawet jak myślisz, że to zabawne
6.
Część pierwsza: Mam wieczny syf w pokoju, zrobiłem cały kawałek kiedyś o tym Mam też mam syf w życiu, co już nawijałem nieraz. Te cioty pierdolą coś o gwiazdach i jazdach na widok dupy na horyzoncie a ja mam w życiu bajzel ciągle, choć tak lubię porządek. Nie wiem, co to rozwiążę, pewnie coś z "Nigdy Więcej" Ten numer był gorący, ale teraz w sumie za tym tęsknie za sercem tęsknym tej panny, wystarczy, że się spóźni i nawet nie oczekiwałeś od siebie takiej wyobraźni, bo chcesz mieć ją na zawsze, z nią spokojnie wieść życie ale życie ma w dupie czego chcesz, więc zaskoczy cie i zostajesz sam w tej garderobie bezużytecznych info o niej pełnej myśli, wspomnień i emocji przekreślonych jednym niewdzięcznym ruchem fatum, losu, jej kaprysu. Pustka, której nie możesz nijak wykorzystać, mogę zapisać żeby od dzisiaj nie wspominać - mogę spalić to i spale bo nie jara mnie rozdrapywanie ran, chce iść dalej Moja jedyna broń, szantaż emocjonalny, to moja miłość, ale co to tak serio znaczy? boje się, że to tylko kwestia czasu, jak przy szyi brzytwa wszystko się sypie i sprowadza się do piachu; klepsydra. wolałbym żeby to nie miało miejsca gęsta atmosfera, w złej konfiguracji, nie chce jej rozcieńczać co gorsze z końcem jednej idę w drugą jakbym nie myślał i w końcu mam ciebie i wchodzę w to o trzeźwych zmysłach Część druga: muszę coś czuć, coś przeżyć, wiesz, ty? jedyne, co czuje lately to te nerwy o ciebie się boje, o siebie. nie mogę już ująć tego lepiej niż... to tak jakbym tonął a ty wkładasz rękę do wody, by mnie wyciągnąć i gdy sięgam do niej, wyciągasz ją, a już miałem jej dotknąć. tracę nadzieję, panowanie, wysokość, powietrze się kończy i znowu widzę twoje ramię, jak się ze mną droczy sądziłem, że umiem pływać, że to jest przecież naturalne ale woda jakby cięższa, gęstsza niż zazwyczaj jest. miało być dobrze póki przestrzegam pewnych zasad, ale tak nie jest zasady się zmieniają chyba zawsze jak wiatr zawieje gdy zmieni się kierunek fal i "walcz sam - to twoje życie" choć razem popłynęliśmy. ...i to coś zmienia? heh, marzyciel czuję że robię się siny - kończy mi się powietrze i coraz częściej dno nie wydaje się już tak beznadziejne co robić dalej - teraz masz czas pomyśleć, czy dopłyniesz do przystani, czy się poddasz jak zwykle czy wyciągniesz rękę ponad tafle, ten ostatni raz by przekonać się, że... nie masz tam czego szukać facet liczy się wtedy, gdy umie te falę pokonać pod prąd, albo je podporządkuje, by popłynąć z nią i nie zmoknąć ja zbyt długo miałem zamiar, dlatego zacząłem działać i po to mogę być Waltem Whitem, bo się martwię. Jak dotąd mój egotyzm przeszkadzał mi wpaść na pomysł, że przecież masz własne życie i nie jest wcale tak łatwo kobiecie z zapleczem, bo to nie bagaż doświadczeń, to raczej jak głaz przeszłości balast przytroczony do kostki. Proszę Cie - nie zwątpij! Mówiłem, że zacząłem działać - plan miałem od dawna teraz się staram tego nie zjebać, by móc Cie ze sobą zabrać nie chce by to była byle tratwa, jachtów tez nie obiecam bylebyśmy mogli obrać cel i pewnie do niego zmierzać. Jebać przeszłość. Water under the bridge. Tak musiało być. teraz po nauczce nie wejdziemy do tej samej rzeki. Codziennie znamy siebie lepiej, znamy lepiej otoczenie całe. I już nie wiem wcale, czy na pewno chcę iść w to, co nieznane… ale to nie takie proste, wiem mimo ograniczonych potrzeb mieć ułożone życie z miejsca, bez starań na wszystko trzeba się ozapierdalać, kochana no bo to nie takie proste, wiem mimo ograniczonych potrzeb mieć ułożone życie z miejsca, bez starań na wszystko trzeba się ozapierdalać. muszę coś czuć, coś przeżyć, wiesz, ty? jedyne, co czuje lately to te nerwy o ciebie się boje, o siebie. nie mogę już ująć tego lepiej niż... "get your shit together, girl"
7.
Masz wszystko, co chcesz. Nie! Nie masz nawet wszystkiego, co możesz mieć. Myślisz o niej jak “może gdzieś, kiedyś skrzyżują się nasze ścieżki”. może, ale nie teraz, bo gdzieś jesteś potrzebny. Trzeźwo patrzysz na świat, ale liczysz że w końcu go ułoży jakaś magia Zamykasz powieki widzisz zawsze ten sam obraz jak... Zawsze jej twarz. To jest ten pierwszy raz, gdy rzeczywistość wygrywa z wyobraźnią. Bardziej piękna niż dowolna jej projekcja, gdy zaśniesz I jakbyś kończył, a ona dopiero zaczyna patrzeć a musisz uciekać, bo upadniesz Za słaby żeby zjeść ją chociaż spojrzeniem A żyjesz z przekonaniem, “u ciebie byłoby jej najlepiej” Robi błąd, bo inny jej nie doceni - Ty wiesz co i jak, ale to za proste tylko podejść i strzelić: - "Na liście moich celów od dawna zajmujesz pierwsze miejsce, wiesz? Jesteśmy ty i ja. Nie któreś z nas. Chociaż raz chcę mieć szczęście, wiesz?" [ona z tekstem: "Tylko się nie zakochaj, bo złamię ci serce" - "już bardziej złamane nie będzie"
8.
[T.O.M.S] Bezsilność - bo zawsze chciałem zacząć od puenty - to ten stan, kiedy wiesz tylko jak rozkłada się ręce, Ale co poza tym? nie chcesz się zapędzić w kozi róg. Stoisz tu i nie wiesz którędy iść? Czy pytać o drogę, bo chcesz udowodnić, że ogarniesz każdy problem, ale to niemądre brnąć pochopnie, kiedy tuż za rogiem masz doradców tłum, nie wiesz po jaki chuj, ale pomoc by mógł, ktoś w końcu serio [Refren] już nie jest tak łatwo mówić ludziom “nie martw się”, “wszystko będzie dobrze” bo to nic nie da, nie gdy im nie pomożesz bo nie masz takiej mocy, nie masz wpływu na nic z tego zakresu, a każesz im robić dobrą minę, by ich spławić mówię ludziom nie martw się, wszystko się ułoży choć to nic nie da, nie gdy im nie pomogę rób dobrą minę, skurwysynu, choć zła gra, bo zła mina nie pomoże - zostaje nam "wszystko będzie dobrze" [Kedyf] Cześć... Co tam? Wszystko gra? Wyglądasz jakbyś cierpiał na brak O2 w tym swoim M2... A długo to trwa? Są tacy co mówią, że coś tam ćpasz a ja widzę, że kogoś ci brak... żona, mąż, siostra czy brat? Przykład: ma 40 lat, skórzaną kurtkę, znaków szczególnych brak wczoraj na mnie wpadł, prawie urwał furtkę i... urwał się ślad a ona... na oko dwudziestka, szła tędy, na monitoringu widać mini kiecka, lśniące zęby, włosy blond, chciała do modelingu, fajna dzida... On, 33, znikł tam, gdzie dacze kawalerski był i dopalacze ona, tatuaż na karku, smok czy coś w pubie przy parku, piła tylko sok i co z nią?... Wyszła zataczając się z kimś, nikt nie wie z kim, jakby człowiek-pająk szedł z nią i omotał ją niechby najbliższą lampę Alladyn potarł, co? Bo nie świeci nagminnie akurat tu, przy tej alei weź idź, zapytaj w gminie co to, kurwa, znów za bareizm duś urzędnika, nie mieści się w głowie, że w mieście znika bez wieści człowiek ze złudzeń cię odrze czy skróci to do: "wszystko będzie dobrze... wróci"? [T.O.M.S] Gówno będzie dobrze, co ty tam wiesz? Czy byłeś bliski wymiotów na wspomnienie o tym, co spotyka Cie? Co dotyka i boli, kiedy odwiedzasz szpitale w panice. Dlatego unikasz szpitali, a zamiast tego musisz odwiedzić kostnice na rozpoznanie. I to że to przykre to jedno, ale to przecież życie. Czy ktoś z rozrusznikiem, rakiem i marną nadzieją na przeżycie roku Mówił Ci jak go pochować, bo ogarnąłeś z ojcem w porządku? I jesteś w szoku jak gościu ma to poukładane. Żeby ta panna która ląduje na oddziale po próbie samobójczej Opowiadała ci historie co ją do tego popchnęło i chuj wie co jej powiedzieć, bo Nie poklepiesz po plecach i nie powiesz, ze sobie poradzi, bo gdyby czuła się na siłach, to nie miałaby odwagi na taki ruch kiedy nie pomogły nawet dragi. Do utraty tchu - nomen omen - staramy się pocieszać wszystkich, Bez odwoływania się do boga, bo to pójście na łatwiznę. Szukamy odpowiedzi, jak stąpać twardo, kiedy usuwa się grunt nam pod nogami, a umiemy wydukać najwyżej cytat, jak marny prozaik.
9.

about

Bity, to produkcje ludzi spod szyldu Soulection, z wyjątkiem drugiej części "Tony Takitani", który produkował AliKo, a także drugiego utworu, bo Rascal nie jest w Soulection :P
Materiał nagrany w moim domowym kąciku do nagrywania, z wyjątkiem utworu "Serious as Yo Life", nagranego w Sound Brillance Studio w Krasnem, oraz z wyjątkiem zwrotki Kedyfa nagranej w jego kąciku do nagrywania.
Okładka autorstwa szczepanrozek.com

mix/mastering: NbH
cover by szczepanrozek.com

credits

released May 18, 2015

license

Some rights reserved. Please refer to individual track pages for license info.

tags

about

Michał Tomasik Rzeszów, Poland

producer/composer/singer/rapper
rzeszów, poland.
T.O.M.S, NbH, Michał Tomasik, Witkowska&Tomasik

contact / help

Contact Michał Tomasik

Streaming and
Download help

Redeem code

Report this album or account

If you like Hold That Thought, you may also like: